- Dziewczyny zostawią kawał serducha na boisku i postarają się o jak najlepszy wynik - mówi przed sobotnim spotkaniem z MKS Perłą Lublin trener Ruchu Marcin Księżyk.

W sobotę o godz. 12.20 MKS Perła Lublin podejmie KPR Ruch Chorzów w pierwszym spotkaniu 6. serii PGNiG Superligi. Będzie to mecz dwóch najbardziej utytułowanych klubów w polskim szczypiorniaku - Lublin zdobywał złoto 22 razy, Ruch - 9.

W naszym zespole sytuacja kadrowa nadal niestety odbiega od optymalnej. W tygodniu problem ze ścięgnem Achillesa miała Karolina Jasinowska. Po badaniu USG okazało się, że może być brana pod uwagę przez trenera Marcina Księżyka przy ustalaniu składu na mecz w Lublinie.

- Karolina odpoczęła trzy dni i zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Być może będzie mogła zagrać w większym wymiarze czasu - mówi trener "Niebieskich".

W kadrze na mecz w Lublinie znalazła się także Aleksandra Jaroszewska, która ostatnio leczyła uraz stawu skokowego. Zabraknie za to skrzydłowej Natalii Stokowiec.

- Mamy trudnego rywala, ale najważniejsze, żebyśmy zagrali mądry mecz. Nie ma co ukrywać: o zwycięstwo będzie nam będzie trudno, ale dziewczyny zostawią kawał serducha na boisku i postarają się o jak najlepszy wynik - dodaje Marcin Księżyk.

Po raz pierwszy w zawodowej PGNiG Superlidze Kobiet mecz Ruchu będzie pokazywany w TVP Sport (oraz na TVPSPORT.PL) - o godz. 12.20 (początek transmisji o godz. 12.05). Ze względu na dość nietypową porę rozegrania spotkania „Niebieskie” udały się do Lublina już w piątkowe popołudnie.

Link do transmisji z meczu MKS Perła Lublin - KPR Ruch Chorzów znaleźć można TUTAJ