Siostry tip-top

19 lis 2023 |

 

RUCH CHORZÓW – SPR GDYNIA 35:27 (19:11)

RUCH: K. Gryczewska – Jasińska, Salisz 10/4, Bury 3, Iwanowicz, Doktorczyk 9, Wiśniewska 2, Przewosnik 1, M. Gryczewska 4, Bondarenko 5, Masalova 1, Fornalczyk. Kary 4 min. Trener Ivo VAVRA.

SOŚNICA: Kamecka, Witkowska - Petroll 1, Dobek 1, Peplińska 7, Małecka 7, Bielska, Godzina, Nauymczyk, Bąkowska 6, Dulińska 1, Graban, Rogula 3, Gierasimow 1, Borowska. Kary 4  min. Trener Kamil RINGWELSKI.

Sędziowali: Korneliusz Habierski i Grzegorz Skrobak (Głogów). Widzów 110.

Przebieg meczu: 2:0 (2.), 6:4  (7.), 8:5 (12.), 10:6 (15.), 12:9 (21.), 15:10 (26.), 19:11 (30.), 21:12 (34.), 24:14 (43.), 28:15 (45.), 33:22 (56.), 35:27 (60.).


 

W znakomitym stylu zakończyły tegoroczne zmagania piłkarki ręczne Ruchu. W sobotnim meczu chorzowianki po bardzo dobrej grze rozgromiły innego kandydata do awansu aż ośmioma bramkami. A gdyby nie pewne rozluźnienie w końcówce w sytuacjach sam na sam, to przewaga naszej drużyny mogła być dwucyfrowa. Ale i tak w Chorzowie kibice nie mieli powodów do narzekań, bo „Niebieskie” są po ośmiu kolejkach Centralnej Ligi są samodzielnymi liderkami tabeli wyprzedzając o punkt siódemkę z Żor i już o sześć „oczek” ekipę z Gdyni. Tym samym podopieczne Ivo Vavry jak na razie bezbłędnie realizują plan powrotu po jednorocznej banicji do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Sobotnie spotkanie od początku toczyło się pod dyktando naszych zawodniczek, które szybko objęły dwubramkowe prowadzenie i nie oddały go już do samego końca. Przez pierwszy kwadrans przewaga gospodyń oscylowała w granicach jednej-dwóch bramek, ale od tego momentu następował już systematyczny odjazd naszej drużyny, która po 30 minutach nokautowała gdynianki aż ośmioma trafieniami. Na szczególną pochwałę zasługiwały siostry Gryczewskie. Kaja zamurowała chorzowską bramkę, Michalina raziła przeciwniczki rzutami z dystansu. Po przerwie Ruch nadal wysoko prowadził cały czas kontrolując sytuację, choć już bez niepotrzebnego forsowania tempa. Dziewczęta znad morza nie miała atutów, by w jakikolwiek sposób zagrozić dobrze dysponowanym chorzowiankom. Najskuteczniejsza w naszej ekipie była Aleksandra Salisz, z dobrej strony pokazała się w drugiej połowie nastoletnia bramkarka Julia Fornalczyk, która i dobrze broniła i ładnie uruchamiała w kontrze swoje koleżanki. Dodajmy, że tym razem w składzie nie było kontuzjowanej Moniki Ciesiółki. Dodajmy, że na MVP meczu zostały wybrane Paulina Peplińska i Natalia Doktorczyk.

Teraz w rozgrywkach ligowych nastąpi dłuższa przerwa spowodowana udziałem biało-czerwonych w mistrzostwach świata. Pierwsza liga wznowi zmagania dopiero w styczniu. „Niebieskie” najpierw zmierzą się z Samborem w Tczewie (10 stycznia) , a potem pojadą do Jeleniej Góry (20/21 stycznia). Chorzowscy kibice swoją drużynę zobaczą we własnej hali dopiero po 20 stycznia, ale od razu zapowiadają się wielkie emocje, bowiem przeciwniczkami naszej drużyny będą wiceliderki z Żor.

Zbigniew Cieńciała