Ruch kontra Start, czyli emocje gwarantowane. „Walczymy do końca!” - KPR Ruch Chorzów
Ruch kontra Start, czyli emocje gwarantowane. „Walczymy do końca!”
20 lut 2021
|
We wrześniu 2020 r. w hali MORiS Ruch prowadził ze Startem 19:16 na niespełna kwadrans przed końcem. Na finiszu skuteczniejsze były jednak rywalki, które zwyciężyły 25:24. Z kolei w grudniu 2020 r. chorzowianki miały nawet sześć goli przewagi w Elblągu, ale zafundowały sobie i kibicom nerwową końcówkę, ratując ostatecznie wygraną (27:26).
W niedzielę (21 lutego) zespoły zmierzą się po raz trzeci w tym sezonie. Znów będziemy świadkami horroru?
- Takie mecze jak ten z pierwszej rundy będą się za nami ciągnęły. Nie możemy tego powtórzyć. W Elblągu miałyśmy mecz pod kontrolą, a gdyby trwał on 2-3 minuty dłużej, to mogłoby być różnie. Tym razem zrobimy wszystko, żeby punkty zostały w Chorzowie i żeby uniknąć horroru. Musimy kontrolować mecz od początku do końca - podkreśla Karolina Jasinowska, obrotowa „Niebieskich”.
Jeszcze kilka tygodni temu Ruch miał zaledwie dwupunktową stratę do Startu. Jednak zespół Andrzeja Niewrzawy pokonał ostatnio Eurobud JKS Jarosław oraz Młyny Stoisław Koszalin. Z dwóch zrobiło się aż osiem punktów różnicy między drużynami z Chorzowa i Elbląga.
- Trochę nam rywalki odjechały, ale naszym celem cały czas jest utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej, w zawodowej Superlidze. Zostało 13 meczów, w tym spotkania z bezpośrednimi rywalami. Zdajemy sobie sprawę, że jak - nie daj Boże - Elbląg wygra, to nam odskoczy i wtedy może być różnie. Nie zwieszamy głów, walczymy do końca! - dodaje Jasinowska.
„Niebieskie” od 10 lutego mają nowego trenera. Zespół prowadzi Vit Teleky. Słowak debiutował przed tygodniem, w meczu w Kobierzycach, a teraz po raz pierwszy poprowadzi Ruch w spotkaniu o punkty w hali MORiS.
- Trener ma na nas plan, ma wizję. Daje nam jasne wskazówki, co mamy robić i czego od nas oczekuje. Podstawą jest twarda obrona. Jak się nie broni, to nie jest się w stanie „wyciągnąć” kontry i rzucić bramki. W meczu w Kobierzycach fajnie to funkcjonowało, ale wystarczyło 10-15 minut słabszej gry i zostałyśmy pokarane. Musimy konsekwentnie i mądrze zagrać całe spotkanie, bez głupich błędów, a będzie dobrze - kończy Karolina Jasinowska, która zdobyła w tym sezonie najwięcej bramek dla Ruchu (57 w 15 spotkaniach).
Mecz KPR Ruch Chorzów - Start Elbląg odbędzie się w niedzielę, 21 stycznia, o godz. 18.00. Transmisja ze spotkania w hali MORiS - w zobacz.tv (link TUTAJ).
Zdjęcie: Marcin Gadomski/EKS Start