PGNiG Superliga. Niebieskie zaczynają drugą rundę

2 lis 2019 |

- Przed nami trzy megaciężkie wyjazdy - mówi Michał Boczek, trener KPR Ruch. 3 listopada nasz zespół zagra w Elblągu z czwartym w tabeli Startem.

Zwycięstwo z Piotrcovią było dla "Niebieskich" dużym zastrzykiem optymizmu. Choć pierwszą rundę zakończyły na ostatnim miejscu, to wreszcie zdobyły punkty i udowodniły, że nie zasługują na to, by je przedwcześnie skreślać.

- Mam nadzieję, że dziewczyny wreszcie uwierzą, że potrafią. One do tej pory były stawiane w roli zespołu do bicia. Padało pytanie "iloma". A tak nie jest. My naprawdę  jesteśmy w stanie nawiązać walkę z każdym - podkreśla trener KPR Ruch Michał Boczek.

- W meczu z Piotrcovią miałyśmy wzloty i upadki, ale na szczęście zrobiłyśmy mniej błędów niż przeciwnik i to poskutkowało - cieszyła się Marcelina Polańska, która za to spotkanie trafiła (wespół z Katarzyną Masłowską) do Siódemki 7. Serii PGNiG Superligi Kobiet.

W najbliższy weekend nasza drużyna rozpocznie drugą rundę rozgrywek. Z siedmiu spotkań tylko trzy rozegrane zostaną jeszcze w tym roku, a pozostałe na początku stycznia 2020 r.

Tak się złożyło, że wszystkie trzy spotkania chorzowianki rozegrają na wyjazdach. - Przed nami trzy megaciężkie wyjazdy, ale cóż, taka jest liga. Z każdym trzeba walczyć i na pewno z każdym to zrobimy - zapewnia przed wyjazdem do Elbląga trener Michał Boczek.

W niedzielę (3.11., godz. 17.00) jego podopieczne zmierzą się ze Startem. Obie drużyny spotkały się na inaugurację sezonu w hali MORiS. Wówczas Ruch grający pod wodzą Marko Brezicia przegrał 20:30.

Start pokonał następnie także Piotrcovię (na wyjeździe) oraz Kobierzyce (u siebie), a z Jarosławia wrócił z punktem (porażka po karnych). Jednak w ostatniej kolejce nie sprostał u siebie drużynie z Koszalina (21:27). Zespół Andrzeja Niewrzawy po siedmiu kolejkach ma na koncie 10 punktów i jest czwarty.