Paula Masiuda przed meczem z SPR Olkusz. „Jest nostalgicznie”

10 gru 2021 |

Sobotni mecz z SPR Olkusz będzie wyjątkowym wydarzeniem dla rozgrywającej „Niebieskich”. Paula Masiuda przez większość kariery grała bowiem w ekipie „Srebrnych Lwic”.

- To będzie pierwsza moja konfrontacja z klubem, w którym spędziłam 12 sezonów. Nie ukrywam, że jest to dla mnie wielkie przeżycie. W Olkuszu zawsze mnie bardzo fajnie traktowali. Jest nostalgicznie - uśmiechnęła się nasza zawodniczka przed sobotnim spotkaniem 10. kolejki I ligi.

Paula Masiuda przeniosła się z Olkusza do Chorzowa latem 2021 r. (razem z Sabiną Radlak; a rok wcześniej SPR na KPR zamieniła Natalia Kolonko). Czy z kimś z drużyny „Srebrnych Lwic” utrzymuje kontakt?

- Olkusz co prawda mocno odmłodził skład, ale niektóre młodsze dziewczyny trenowały ze mną, gdy jeszcze tam występowałam. Bardzo się wtedy polubiłyśmy. Moje najbliższe koleżanki to Wiktoria Sioła i Julia Mrozowska - mówi Paula Masiuda.

Olkusz w tym sezonie zajmuje 8. miejsce w I lidze. Wygrał trzy z siedmiu meczów (w tym jeden po rzutach karnych). W poprzedniej kolejce mocno postawił się MTS Żory (przegrywając tylko 25:27), który na razie jest najgroźniejszym rywalem „Niebieskich” w walce o zwycięstwo w grupie B pierwszej ligi.

Dlatego Ruch z pewnością nie zlekceważy zespołu prowadzonego przez Marcina Księżyka (w przeszłości trzy razy pracował w naszym klubie).

- Jak przed każdym meczem, podchodzimy do tego spotkania mocno zmotywowane i nie kalkulujemy, że ktoś na papierze jest słabszy czy silniejszy. To my chcemy grać dobrą piłkę, chcemy wygrywać, a pod Olkusz przygotowujemy się jak pod każdy zespół - podkreśla nasza rozgrywająca.

Przypomnijmy, że mecz KPR Ruch Chorzów - SPR Olkusz odbędzie się w sobotę, 11 grudnia, o godz. 17.00 w hali MORiS przy ul. Dąbrowskiego.