Lublin zdobyty!

22 kwi 2017 |

Choć łatwo nie było, Niebieskie wygrały mecz w Lublinie i potwierdziły, że nieprzypadkowo są wiceliderem tabeli.


Zawodniczki AZS UMCS w tym sezonie radzą sobie więcej niż przyzwoicie. Przed sobotnim meczem zajmowały w tabeli 6. miejsce. I potrafią zrobić krzywdę wyżej notowanym rywalkom – w tym roku pokonały SPR Olkusz (38:29) i zremisowały z MTS Kwidzyn (25:25), mocno utrudniając tym zespołom sprawę awansu do Superligi. Niebieskie tym bardziej zdawały sobie sprawę, że muszą mieć się na baczności. I od początku spotkania robiły swoje.

Rozpoczęły od prowadzenia 3:0. Pierwszą bramkę dla lublinianek zdobyła, dopiero w 7. minucie Magdalena Markowicz. Kilak chwil później Markowicz przypadkowo wyeliminowała z gry… koleżankę z zespołu. Zderzyła się z Patrycją Kozak i ta opuściła parkiet w kołnierzu ortopedycznym. To nie poprawiło nastrojów w obozie gospodyń, których skład i tak był już mocno przetrzebiony kontuzjami. 
Chorzowianki skorzystały z tego, ze morale wśród rywalek spadło i powiększały przewagę. W 12. Minucie prowadziły 9:3, a w 21. minucie, po golu Natalii Doktorczyk z rzutu karnego, już 12:4. Akademiczki zdołały nieco zmniejszyć stratę przerwą, ale Ruch i tak wyraźnie był górą (16:10).

W drugiej połowie AZS zaatakował bardzo odważnie i radził sobie nadspodziewanie dobrze. W 34 min. po trafieniu Katarzyny Jarosz było 13:17. Ale Ruch pokazał, ze w tym sezonie wychodził już z nie jednej opresji i ponownie przejął kontrolę nad spotkaniem. Wyróżniały się zwłaszcza Magdalena Drażyk i Oktawia Płomińska – na ich ofensywne poczynania gospodynie nie były w stanie znaleźć recepty. Kilka ważnych piłek obroniła Iwona Staś. 

Kwadrans przed końcem nasz zespół prowadził 26:18. Wtedy trener Jarosław Knopik dał szanse gry kilku zmienniczkom i dokonał roszad w ustawieniu. I choć gospodynie kilkakrotnie na tym skorzystały, to wynik nie był zagrożony. Wprawdzie nie były w stanie upilnować Patrycji Szyszkowskiej (6 bramek, wszystkie w drugiej połowie), ale pewnie „dowiozły” prowadzenie do końcowej syreny, ostatecznie wygrywając 31:28.  



MKS AZS UMCS Lublin - KPR Ruch Chorzów 28:31 (10:16)

AZS: Mańko, Tatara - Figiel 5, Blaszka 1, Raczyńska 3, Kozak 1, Markowicz 3, Jarosz 7, Szyszkowska 6, Wawrzonek 1, Horbowska-Zaranek 1

Karne: 3/3
Kary: 6 min. 

Ruch: Staś, Bednarek - Mrozek 1, Benducka 2, Jasinowska 3, M. Drażyk 5, Piotrkowska 3, Lesik, A. Drażyk, Żakowska 4, Masłowska 3, Doktorczyk 1, Rodak 4, Płomińska 5, Kiel.

Karne: 6/6
Kary: 8 min. 

Sędziowie: Arkadiusz Filipiak oraz Tomasz Filipiak (Siemichocze)
Widzów: 100