W środę "Niebieskie" odniosły duży sukces w Pucharze Polski. Teraz postarają się odczarować własną halę w PGNiG Superlidze Kobiet. W niedzielę podejmą Eurobud JKS Jarosław.

W PGNiG Pucharze Polski chorzowianki (występując jako KPR Ruch II) są już w najlepszej czwórce. W drodze do półfinału pokonały na własnym boisku trzy zespoły z Superligi - Piotrcovię, Eurobud JKS Jarosław oraz Start Elbląg. W Superlidze tak dobrze im się nie wiedzie - u siebie wygrały tylko z Piotrcovią, 26 października ub. roku.

Trener Michał Boczek wierzy, że w niedzielę Ruch w końcu wykorzysta atut własnego boiska. - Mamy sukces w pucharze, a na ten w lidze musimy jeszcze poczekać. Gramy lepszą piłkę niż na początku sezonu, z miesiąca na miesiąc wygląda to coraz lepiej. Musimy zacząć punktować, by na koniec sezonu siódme miejsce było nasze - podkreśla.

- Myślę, że pucharowe zwycięstwo ze Startem da nam kopa i mam nadzieję, że zagramy tak samo dobrze w niedzielę - mówi bohaterka ćwierćfinałowej potyczki w PP Marcelina Polańska (jej rzut tuż przed końcową syreną dał Ruchowi zwycięstwo 31:30 i awans).

W spotkaniu 17. serii PGNiG Superligi Kobiet rywalem chorzowianek będzie Eurobud JKS Jarosław. W pucharze Ruch go pokonał, ale w lidze dwukrotnie przegrał (20:29 u siebie i 29:36 na wyjeździe).

- Z Jarosławiem mamy rachunki do wyrównania - przypomina rozgrywająca "Niebieskich" Agnieszka Piotrkowska, doceniając zarazem klasę rywala. - To bardzo dobry zespół. Było wiadomo, że dziewczyny z Jarosławia będą miały kiedyś przestój. I tak było. Zagrały dwa słabsze mecze, ale teraz odpaliły, wyszły na prostą - dodaje.

W drugiej połowie stycznia beniaminek z Jarosławia nie zdobył punktu w trzech meczach z rzędu (u siebie z Piotrcovią oraz w Lubinie i w Kobierzycach). Ostatnio jednak się przełamał, pokonując Młyny Stoisław Koszalin 35:28.

Mecz KPR Ruch - Eurobud JKS rozpocznie się w niedzielę (16.02.) o godz. 17.00 w hali Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w Chorzowie, ul. Dąbrowskiego 113.

Bilety można kupować w internecie - TUTAJ