KPR Ruch Chorzów - Start Elbląg. Początek zawsze jest ekscytujący - KPR Ruch Chorzów
KPR Ruch Chorzów - Start Elbląg. Początek zawsze jest ekscytujący
Latem w zespole dziewięciokrotnego mistrza Polski doszło do kilku zmian, w tym na stanowisku trenera. Po Krzysztofie Przybylskim Ruch przejął Marko Brezić. Chorwacki szkoleniowiec prowadził wcześniej drużyny w swojej ojczyźnie, a także m.in. w Niemczech, Włoszech, Katarze, Norwegii, zaś ostatnio w Finlandii. Był również selekcjonerem żeńskiej reprezentacji USA.
Latem w zespole dziewięciokrotnego mistrza Polski doszło do kilku zmian, w tym na stanowisku trenera. Po Krzysztofie Przybylskim Ruch przejął Marko Brezić. Chorwacki szkoleniowiec prowadził wcześniej drużyny w swojej ojczyźnie, a także m.in. w Niemczech, Włoszech, Katarze, Norwegii, zaś ostatnio w Finlandii. Był również selekcjonerem żeńskiej reprezentacji USA.
KPR Ruch pozyskał cztery zawodniczki. Trzy z nich to rozgrywające: Klaudia Cygan (Piotrcovia), Aleksandra Jaroszewską (Imperium Katowice) i Michalina Gryczewską. Wraz z tą ostatnią do Chorzowa przeniosła się także jej siostra bliźniaczka, Kaja Gryczewska, która jest bramkarką. Obie występowały w Dwójce Łomża. Piątą nową twarzą jest powracająca po urlopie macierzyńskim Karolina Jasinowska. Po stronie ubytków widnieje jedynie Oktawia Mrozek.
W pierwszej kolejce zawodowej PGNiG Superligi Ruch zmierzy się u siebie ze Startem Elbląg, czwartym zespołem poprzednich rozgrywek.
- Początek sezonu jest zawsze ekscytujący. Bez względu na to, ile już miałem meczów w karierze, pierwsze spotkanie to zawsze presja, także trochę obaw. Dbasz o zespół, o klub, o ludzi, którzy przyjdą na mecz. Mam tylko jedno życzenie, żebyśmy walczyli i zaprezentowali się dobrze. A później zobaczymy, co to przyniesie. Czasami porażkę, ale czasami masz szczęście po swojej stronie i wygrywasz - podkreśla Marko Brezić, trener KPR Ruch.
Faworytem będzie Start. W sierpniu wygrał z Ruchem w sparingu podczas turnieju w Piotrkowie Trybunalskim 33:26. Jednak "Niebieskie" na swoim terenie potrafiły w przeszłości napsuć krwi teoretycznie silniejszym zespołom.
- To jest sport i niejednokrotnie zostało udowodnione, że piłka ręczna kobiet jest nieobliczalna. Ostatni zespół może wygrać z pierwszym - mówi Katarzyna Masłowska, piłkarka KPR Ruch. - Nasz cel na sobotę to wyszarpać, wydrapać trzy punkty. Wiadomo, błędy będą się zdarzać, bo są wpisane w piłkę ręczną. Wygra ten zespół, który popełni ich mniej. Mam nadzieję, że to będziemy my i że punkty zostaną w Chorzowie - dodaje.
Dobrą wiadomością dla kibiców Ruchu jest powrót do treningów Magdaleny Drażyk. Rozgrywająca zmagała się w ostatnim czasie z urazem pleców. Nie trenowała z tego powodu przez trzy tygodnie. Teraz jednak wręcz pali się do gry.
- Magda dostała zielone światło od lekarza, może zagrać w sobotę. Dla nas to duża ulga, wraca bardzo ważna zawodniczka, co z pewnością podbuduje zespół. Zobaczymy, czy wystąpi od początku i jak długo będzie przebywać na boisku, ale na pewno zagra - informuje Marko Brezić.
Mecz ze Startem będzie dla Ruchu pierwszym z trzech przed własną publicznością. Spotkanie 2. kolejki z MKS-em Perłą Lublin (14.09.) zostało przeniesione z Lublina do Chorzowa. Później zaś (3. kolejka, 18.09.) "Niebieskie" podejmą beniaminka Eurobud JKS Jarosław.
- Na razie myślimy wyłącznie o Elblągu, nie możemy się już doczekać tego grania - uśmiecha się Katarzyna Masłowska, która od tego sezonu będzie pełnić dwie funkcje. Została bowiem także trenerką drużyny juniorek Ruchu. - To dla mnie nowa, dosyć stresująca sytuacja, ale lubię wyzwania. Mam nadzieję, że nauczę dziewczyny czegoś nowego, one także mnie i razem wyciągniemy z tego dużo plusów i korzyści - dodaje.
Mecz Ruch - Start odbędzie się 7 września o godz. 17.00 w hali Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w Chorzowie (ul. Dąbrowskiego 113).