Katarzyna Masłowska: Jestem bardzo zadowolona z postawy dziewczyn

1 lip 2020 |

Trener zespołu juniorek Katarzyna Masłowska podsumowuje eliminacje do mistrzostw Polski w piłce ręcznej plażowej.

Juniorki "Niebieskich" zajęły drugie miejsce w eliminacjach do MP, zdobywając jednocześnie puchar za wicemistrzostwo Śląska w "plażówce". Teraz czekać będą na decyzję związku w sprawie liczby drużyn, które zagrają w finałowym turnieju. Udział w nim zapewnił już sobie najlepszy na Śląsku UKS Pawonków, ale Ruch może awansować z drugiej pozycji.

- Plan jest taki, że czekamy na decyzję, czy wyjdziemy z drugiego miejsca. Jeżeli tak, to przed finałami mistrzostw Polski mocno przyłożymy się do treningów, zrobimy ich zdecydowanie więcej niż przed turniejami w Świętochłowicach. Będziemy szlifować zarówno taktykę, jak i technikę rzutów z obrotem, nauczymy się "wrzutek". Jeśli awansujemy, to na pewno będziemy chciały walczyć w mistrzostwach Polski o jak najlepszy wynik - podkreśla Katarzyna Masłowska.

Trener juniorek Ruchu chwali swoje podopieczne za ich występ w śląskich eliminacjach.

- Byłam bardzo zadowolona z postawy dziewczyn. Cieszę się, że wygrały we wtorek z Pawonkowem. Przypomnę, że ten zespół to mistrzynie Polski sprzed dwóch lat, dziewczyny grają w piłkę ręczną plażową od 2013 r. Dlatego każdy urwany set jest naprawdę pocieszający i napawa optymizmem na kolejne spotkania - dodaje.

Przypomnijmy, że "Niebieskie" zakończyły eliminacje z 4 zwycięstwami i 4 porażkami na koncie. Najlepszy w stawce UKS Pawonków miał bilans 6-2, zaś Skałka Śląsk Świętochłowice 2-6.