Karolina Jasinowska: Pojedziemy do Koszalina po 3 punkty

23 lut 2021 |

Nasza obrotowa Karolina Jasinowska była jedną z bohaterek spotkania ze Startem Elbląg. Jak je skomentowała i co mówi przed kolejnym meczem „Niebieskich”?

W niedzielę szczypiornistki Ruchu pokonały Start Elbląg 28:27. Jedną z wiodących postaci w naszym zespole była Karolina Jasinowska - zdobywczyni 6 bramek (podobnie jak Natalia Stokowiec i Katarzyna Wilczek).

Trzy dni przed meczem ze Startem Karolina doznała kontuzji na treningu. Po zderzeniu z Klaudią Grabińską miała dużego guza w okolicach łuku brwiowego. Na szczęście opuchlizna się zmniejszyła, a „Karla” mogła wyjść na boisko i zaprezentować się z bardzo dobrej strony.

- Mój występ był pod znakiem zapytania. Cieszę się, że trener widział mnie w składzie i że mogłam pomóc całej drużynie. To dodatkowo daje radość, że mecz został wygrany i mogłam się do tego przyczynić - mówiła Karolina Jasinowska po zwycięstwie z Elblągiem.

„Niebieskie” przystępowały do niedzielnego meczu z ośmiopunktową stratą do zespołów z Elbląga i Jarosławia. Na szczęście poradziły sobie z presją i zmniejszyły dystans do pięciu „oczek”. Nadal mają wszystko w swoich rękach.

- Mamy swoje założenia, na każde spotkanie wychodzimy i walczymy tak, żeby te punkty albo zostały w Chorzowie, albo żebyśmy wyjechały z kompletem od przeciwnika. To założenie zrealizowałyśmy w meczu ze Startem. Nie jest na naszą korzyść to, że Jarosław wygrał. Realizujemy jednak swój plan i musimy patrzeć na siebie. Grać tak, żeby te punkty były dopisywane na konto Ruchu - dodała Karolina.

„Niebieskie” rozegrają teraz dwa spotkania na wyjazdach - w Koszalinie i w Jarosławiu. To pierwsze już w niedzielę, 28 lutego. - Jedziemy na trudny teren do Koszalina, ale nie zwieszamy głów. Zgodnie z naszym założeniem: jedziemy po to, by przywieźć trzy punkty - podkreśliła obrotowa KPR Ruch Chorzów.

Mecz Młyny Stoisław Koszalin - KPR Ruch Chorzów będzie transmitowany przez telewizję zobacz.tv.