Trener KPR Ruch Chorzów podsumował zwycięskie derby w Rudzie Śląskiej, mówił także o sytuacji kadrowej i przyszłości.

"Niebieskie" odzyskały prowadzenie w tabeli grupy B pierwszej ligi, po wysokiej wygranej ze Zgodą Ruda Śląska (38:20).

- Cieszymy się z wyniku, z dopisanych trzech punktów, to jest najważniejsze. Pograły prawie wszystkie dziewczyny (poza Marceliną Polańską - przyp. red.), o to chodziło, bo od przyszłego tygodnia czeka nas maraton meczów - rozpoczął trener Ruchu Jarosław Knopik.

Dlaczego Marcelina Polańska nie wyszła na parkiet? - Miała operację stomatologiczną, ma założone szwy. Nie chcieliśmy ryzykować sytuacji, w której np. zostałaby uderzona w twarz. Parę dni nie trenowała. Oczywiście gdy coś się wydarzyło w trakcie meczu, to wiadomo, ze byśmy z niej skorzystali, ale nie było takiej potrzeby - wyjaśnił nasz trener.

W Rudzie Śląskiej nie wystąpiła także Aneta Kavalova. - Aneta jest chora. Mam nadzieję, że w ten weekend będzie czas na to, żeby dziewczyny się wyleczyły, a od poniedziałku zaczniemy treningi w kompletnym składzie. Będę miał do dyspozycji 18 zawodniczek, bo po kontuzji wraca także Viktoria Tyszczak - dodaje Jarosław Knopik.

11 marca Ruch zmierzy się w MOL Lidze z Tatranem Stupava na wyjeździe, a później rozpocznie się szaleństwo - mecz 16 marca, 19 marca, 20 marca, 23 marca, 26 marca…

- Teraz najważniejsza jest regeneracja, od przyszłego tygodnia zaczynamy przygotowania do meczu ze Stupavą, a później czeka nas bardzo ciężki okres. Mecz będzie gonił mecz - kończy Jarosław Knopik.