Osłabieniach przed spotkaniem:

- Liczyłem na to, że dziewczyny się wyleczą do tego meczu, a było odwrotnie. Karolina Kuszka jeszcze musi odchorować swoje, wypadła Karolina Jasinowska i niespodziewanie Agnieszka Drażyk. 

Pracujemy od dłuższego czasu nad pewneymi ustawieniami. Ale z  powodu kontuzji nie mogliśmy dziś wykorzystać. Zamiast tego pojawiły się warianty gry, których nie było szans przećwiczyć wcześniej. 

Przyczynach porażki:

- Szkoda tego, że nie daliśmy radości kibicom, którzy znów nas wsparli i stworzyli bardzo fajne emocje na trybunach. Ale na pewno nie możemy zrzucać tej porażki na brak zaangażowania. Zabrakło trochę zdrowia, bo kontuzje to jedno,a drugie to fakt, że ostatnie dwa mecze ligowe kosztowały dziewczyny sporo. Zarówno fizycznie, jak i psychicznie. 

Zbliżającym się meczu z KPR Jelenia Góra:

- Mam nadzieję, że do soboty pozbieramy się zdrowotnie, o meczu z Pogonią zapomnimy. Dziewczyny dostaną w czwartek wolne, pójdą na odnowę biologiczną. W piątek zrobimy analizę, pokażę kilka ciekawych zachowań, bo nawet w takim spotkaniu jak z Pogonią można zaobserwować fajne rzeczy. 

Dobra wiadomość jest taka, że obie Karoliny - Kuszka i Jasinowska - powinny być gotowe do grania w Jeleniej Górze. Co do reszty - zobaczymy. Liczę, że każda z zawodniczek odbuduje się fizycznie i że żadne ogniwo już nie wypadnie.