Aleksandra Jaroszewska: Może być tylko lepiej. Wierzymy w siebie

22 paź 2019 |

- To kluczowy moment. Mam nadzieję, że sześć punktów za mecze z Koszalinem i Piotrkowem będzie nasze - podkreśla piłkarka Ruchu Aleksandra Jaroszewska.

W tym tygodniu "Niebieskie" rozegrają dwa arcyważne spotkania. W środę (23.10.) na wyjeździe z Piłką Ręczną Koszalin, zaś w sobotę (26.10.) u siebie z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Najbliżsi rywale wyprzedzają nasz zespół o trzy punkty.

- To kluczowy moment. Każda będzie walczyła do końca, mam nadzieję, że sześć punktów będzie nasze. Bardzo byśmy tego chciały - podkreśla Aleksandra Jaroszewska, która w ostatnim meczu z Metraco Zagłębie Lubin rzuciła cztery gole.

Chorzowianki tylko raz w tym sezonie grały o punkty w obcej hali. 5 października były o krok od sprawienia sensacji w meczu z KPR-em Gminy Kobierzyce (ostatecznie ulegając rywalkom 24:25).

- Mecz w Kobierzycach pokazał, że nas stać na zwycięstwo. Miałyśmy je na wyciągnięcie ręki. To spotkanie zostało nam głęboko w sercach. Wychodzimy z założenia, że może być tylko lepiej. Wierzymy w siebie, do każdego meczu podchodzimy zmotywowane, z myślą, że możemy go wygrać - dodaje rozgrywająca "Niebieskich".

Środowy mecz Piłka Ręczna Koszalin - KPR Ruch rozpocznie się o godz. 18.