„Derby Śląska” czyli spotkanie TAURON Ruch z Sośnicą Gliwice

10 paź 2025 |

Szczypiornistki TAURON Ruch Szczypiorno Kalisz po czterech porażkach liczą na przełamanie i pierwszy wygrany mecz. Ich najbliższym przeciwnikiem będzie dobrze znana Sośnica Gliwice z którą nie tak dawno rywalizowały w tzw. "Derbach Śląska". To starcie dwóch sąsiadujących na dole tabeli drużyn.

W pierwszym domowym spotkaniu szczypiornistki TAURON Ruch Szczypiorno Kalisz były bardzo blisko pierwszego zwycięstwa w sezonie 2025/2026 w starciu z Piłka Ręczna Koszalin , przegrywając jedną bramką 23:24. Sośnica Gliwice w meczu 5. kolejki wywalczyła pierwszy punkt remisując z Energą Start Elbląg 34:34, jednak przegrywając po rzutach karnych 3:5.

- Wciąż nie mamy punktów, dlatego wiemy jak ważne jest sobotnie starcie w Gliwicach. Zdobycie punktów pozwoli nam uciec ze strefy spadkowej i dodać wiary w szeregi naszego zespołu. Staramy się przygotować do tego starcia jak najlepiej i wierzymy w zwycięstwo - mów Ivo Vavra, szkoleniowiec TAURON Ruch Szczypiorno Kalisz.

- Analizowaliśmy ostatnie spotkanie na wideo. W kluczowych momentach brakuje u nas skuteczności, może też trochę chłodnej głowy. Teraz trzeba zresetować się, wyjść na parkiet i wygrać. Dziewczyny zawsze wychodzą po zwycięstwo i wierzę, że tym razem się uda - dodał czeski szkoleniowiec.

„Dla nas to wciąż Derby Śląska”

Pomimo, iż nasz zespół w tym sezonie reprezentuje miasto Kalisz dla zawodniczek w dużej większość ze Śląska, sobotni mecz jest traktowany wciąż jako Derby Śląska. O  tym oraz pozytywnym nastawieniu i wierze w zwycięstwo wspomina również, skrzydłowa ekipy z Kalisz - Natalia Doktorczyk. - Pomimo, że gramy w barwach Kalisza, starcie z Sośnicą Gliwice są dla nas wyjątkowe bo zawsze były to "Derby Śląska", a te mają swoją wagę. Nie ma co rozpamiętywać porażek, zwłaszcza tej ostatniej i trzeba myśleć pozytywnie o kolejnym meczu. Najważniejsze to zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie.

- Wierzę, że nasi kibice zjawią się w hali w Gliwicach i nas wspomogą, a my damy z siebie wszystko. Po ostatnim meczu wiem, że piłka ręczna jest nieobliczalna i można prowadzić 3, 5, a nawet 8 bramkach by ostatecznie przegrać. Musimy grać do końca w pełni skoncentrowane. Takie mecze uczą nas i chcemy to pokazać już w sobotę – zakończyła Doktorczyk.

Oba zespoły aktualnie zajmują dwa ostatnie miejsca w tabeli ORLEN Superliga Kobiet. Spotkanie pomiędzy zespołami z Gliwic i Kalisza zaplanowane jest na 11 października. Początek gry o godz. 16 w hali widowiskowo-sportowej przy ul. Chorzowskiej 5 w Gliwicach. Transmisję meczu będzie można również śledzić za pośrednictwem portalu emocje.tv.