Brazylia okazała się zbyt silna w ćwierćfinale. Katarzyna Masłowska z Ruchu wróci z Kataru bez medalu, ale Biało-Czerwone nadal mają szansę na dobry wynik.

Turniej beach handballu w ramach Światowych Igrzysk Sportów Plażowych wkroczył w decydującą fazę. W poniedziałek rozpoczęła się faza pucharowa.

Reprezentacja Polski (czwarta w grupie B) trafiła w ćwierćfinale na zwycięzcę grupy A - Brazylię. Piłkarki z Ameryki Południowej wygrały wszystkie wcześniejsze spotkania bez straty seta.

Katarzyna Masłowska z Ruchu wraz z koleżankami z kadry w pierwszym secie toczyła z Brazylijkami zacięty bój. Biało-Czerwone prowadziły 6:4, 8:6, 12:10, jednak w końcówce dwukrotnie za dwa punkty trafiły rywalki. Druga odsłona toczyła się już pod dyktando Brazylii (8:20 z perspektywy Polek).

"Masło" nie zdobędzie medalu w Dosze, ale reprezentacja Polski wciąż ma szanse na dobry wynik. We wtorek i w środę powalczy o miejsca 5-8. Na początek z Hiszpanią, z którą przegrała w grupie 1:2 (mecz odbędzie się 15 października o godz. 15.50 polskiego czasu).

Dodajmy, że nasze szczypiornistki w niedzielę wzięły udział w wyborach parlamentarnych. Głosy oddały w Ambasadzie RP w Dosze.