Trzy w jednym. Niebieskie zagrały z Piotrcovią Piotrków Trybunalski

11 лист. 2022 | Mecze

Przerwa reprezentacyjna nie oznacza braku gry. Niebieskie rozegrały dziś mini-mecze sparingowe z Piotrcovią Piotrków Trybunalski.

Święto Niepodległości dla zawodniczek chorzowskiego Ruchu było okazją powrotu na parkiet. Dziś w hali Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu przy ul. Dąbrowskiego 113 KPR zmierzył się w sparingu z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Nie była to jednak standardowa rozgrywka. Oba zespoły rozegrały trzy mini spotkania, po 25 minut każde. Dla nowego szkoleniowca Ivo Vavry była to okazja do tego, aby sprawdzić wszystkie dostępne zawodniczki.

Pierwsza rywalizacja była niezwykle wyrównana. W końcowej części spotkania Niebieskie kontrolowały przebieg, ale w ostatniej minucie wypuściły prowadzenie. Przyjezdne rzuciły dwie szybkie bramki i ostateczny wynik to 14:15. Na pochwałę zasługują rzuty Michaliny Gryczewskiej z drugiej linii.

Kolejne spotkanie jest z kategorii tych do zapomnienia. Drużyna Krzysztofa Przybylskiego rozprawiła się z gospodyniami 5:14. Ostatnia konfrontacja była zbliżona do pierwszej. W ostatnich pięciu minutach chorzowianki wyszły na prowadzenie, ale na niespełna minutę przed syreną Piotrcovia wykorzystała rzut karny. Niebieskie miały 10 sekund na strzelnie zwycięskiej bramki, lecz ostatecznie oba zespoły musiały zadowolić się remisem.

Swoimi odczuciami po spotkaniu podzielił się trener Ivo Vavra, a także kapitan drużyny Karolina Jasinowska.

Karolina Jasinowska

Rywalizacja była wyrównana. Cieszymy się, że realizujemy założenia i niwelujemy nasze błędy i zaczynamy więcej współpracować ze sobą. Jest przed nami dużo pracy. Mamy zmianę trenera, nie zwieszamy głów. Dużo meczów przed nami. Musimy jak najlepiej zagrać po przerwie. Mamy swoje założenia i zasady. Musimy się cierpliwie ich trzymać i jak będziemy je realizować, to kibice z pewnością będą zadowoleni z naszej gry.

Ivo Vavra

Mecz był dobrą okazją do przeglądu naszej kadry. O wynikach zadecydowały nasze własne błędy. W dziewczynach jest potencjał, ale muszą dużo pracować. Drużyna musi nabrać pozytywnego nastawienia, które na pewno im pomoże.

Pierwszy mecz 14:15

KPR Ruch Chorzów: Knapik – Dokotorczyk, Miłek, Masiuda, Gryczewska M., Kalyhina, Polańska, Jasinowska, Grabińska, Bondarenko, Kolonko, Stokowiec, Sytenka.

Drugi mecz 5:14

KPR Ruch Chorzów: Knapik – Sytenka, Miłek, Morozenko, Iwanowicz, Grabińska, Bury, Kiel, Kalyhina, Polańska, Kolonko, Masalova, Stokowiec, Doktorczyk

Trzeci mecz 11:11

KPR Ruch Chorzów: Fornalczyk – Sytenka, Doktorczyk, Kolonko, Gryczewska, Masalova, Jasinowska, Bury, Kiel, Bondarenko, Masiuda, Morozenko, Iwanowicz, Stokowiec, Miłek