Ruch stracił szanse na utrzymanie. Porażka z Jarosławiem

12 трав. 2021 |

Tylko zwycięstwo przedłużało nadzieje Ruchu Chorzów na pozostanie w PGNiG Superlidze Kobiet. „Niebieskie” nie znalazły jednak sposobu na Eurobud JKS Jarosław. Po przegranej 29:37 nie mają już szans na opuszczenie ósmego miejsca.

W pierwszych 10 minutach wynik oscylował wokół remisu. Eurobud prowadził 2:1 po dwóch rzutach Aleksandry Zimny, za moment Ruch - dzięki Natalii Stokowiec i Karolinie Jasinowskiej - wyszedł na 3:2 (6. minuta). Jak się później okazało, było to jedyne prowadzenie gospodyń w tym meczu.

Podopieczne Reidara Moistada w kolejnym fragmencie zaczęły uzyskiwać przewagę. Po akcjach Olesii Parandii odskoczyły na 7:4, a po rzutach z drugiej linii Katarzyny Kozimur i Martyny Żukowskiej - na 11:5. Trener Vit Teleky poprosił o przerwę. Przekazał zawodniczkom Ruchu, by wychodziły wyżej do rozgrywających Eurobudu.

Problemy Ruch miał jednak także w ataku. Między 9. a 20. minutą nie potrafił zdobyć bramki z gry (w tym fragmencie Katarzyna Wilczek wykorzystała dwa rzuty karne).

Później „Niebieskie” w końcu zaczęły znajdywać luki w obronie drużyny z Podkarpacia. Sprytem kilka razy błysnęła kapitan chorzowianek Wilczek (6 goli do przerwy). Po golach Ruch przegrywał 11:15 i 13:17. Różnica czterech trafień utrzymała się do końca tej części (14:18).

Niestety fatalny w wykonaniu Ruchu był początek drugiej połowy. Chorzowianki nie potrafiły powstrzymać Sylwii Matuszczyk. Obrotowa z Jarosławia zdobyła w ciągu czterech minut cztery gole, a przewaga przyjezdnych wzrosła do „plus osiem” (23:15 dla Eurobudu).

- Powiedzieliśmy coś sobie w szatni, a teraz gracie po swojemu - denerwował się podczas przerwy Vit Teleky. Jakby mało było problemów, „Niebieskie” same zafundowały sobie grę w osłabieniu. Karę za złą zmianę otrzymała Polańska, która zbyt wcześnie wbiegła na boisko.

Będąc w bardzo trudnej sytuacji, chorzowianki poderwały się jeszcze do odrabiania strat. Trafiały kolejno: Natalia Stokowiec, Jasinowska i Polańska. W 42. minucie zespół Vita Teleky’ego tracił pięć goli (20:25). Taka różnica utrzymywała się jeszcze dwanaście minut później, gdy bramkarka Patrycja Chojnacka wpisała się na listę strzelczyń - rzutem przez całe boisko (29:34).

Ostatnie minuty to już dominacja Eurobudu, który za sprawą Żukowskiej, Sandry Guziewicz i Zuzanny Mikosz przypieczętował sukces w Chorzowie i pozostanie w PGNiG Superlidze Kobiet. Ruch zaś stracił szanse na utrzymanie.

MVP meczu - Sylwia Matuszczyk (Eurobud JKS)
Najlepsza zawodniczka Ruchu - Karolina Jasinowska

KPR Ruch Chorzów - Eurobud JKS Jarosław 29:37 (14:18)
KPR Ruch:
Chojnacka 1, K. Gryczewska - Jasinowska 5, Polańska 5, Wilczek 7, Jaroszewska 2, Kolonko 2, Doktorczyk 1, Lipok 1, Sójka, Grabińska, Stokowiec 5.
Eurobud JKS: Szczurek, Ciąćka - Guziewicz 1, Donets, Matuszczyk 12, Mikosz 3, Nestsiaruk 5, Pietras, Zimny 4, Żukowska 5, Strózik, Kozimur 3, Parandii 4.
Sędziowały: Urszula Lesiak i Małgorzata Lidacka (Kraków).
Kary: KPR Ruch - 10 minut, Eurobud JKS - 4 minuty.