Dziś nasz zespół rozegrał dwa mecze sparingowe w Krapkowicach. Sprawdziliśmy też, co z zawodniczkami kontuzjowanymi.

W ramach przygotowań do wznowienia rozgrywek ligowych, nasz zespół zmierzył się dziś z KPR Kobierzyce  Otmętem Krapkowice. Początkowo Ruch miał rozegrać test-mecze we własnej hali z Sigmą Ołomuniec, ale niespodziewanie czeski zespół odwołał przyjazd.

Pierwsze spotkanie z Otmętem odbyło się w formacie 2x20 minut. Ruch zwyciężył 34:14. W drugim spotkaniu Niebieskie uległy rywalkom z Kobierzyc (32:33). Tym razem połowy trwały 25 minut.

- To było fajne granie, na dużej intensywności – ocenia trener Ruchu, Jarosław Knopik. Było dużo biegania, potraktowaliśmy te sparingi bardzo „meczowo”, jako przetarcie przed najbliższym meczem ligowym. Należy ocenić te spotkania jako pożyteczny sprawdzian – dodaje.

W sobotę chorzowianki czeka trening we własnej hali. W niedzielę i poniedziałek mają wolne (ze względu na przerwę noworoczną) a od wtorku czeka je ciężka praca. – PLanujemy dwie jednostki dziennie, siłownię i halę. Nie trenują z nami przeziębiona Natalia STokowiec i kontuzjowane Marlena Lesik, Oktawia Mrozek i Joanna Rodak. Nieco dłuższe wolne na święta otrzymała Renata Kajumowa i dołączy do nas w nowym tygodniu – relacjonuje trener Knopik.

Co z zawodniczkami wyłączonymi z gry? Mrozek prawdopodobnie w tym sezonie nie wróci już na boisko. Lesik i Stokowiec być może będą gotowe już na mecz z Piotrcovią. W przypadku Rodak lekarze nie zdecydowali się na artroskopię i zastosowali leczenie zachowawcze. – Zobaczymy, jak to kolano zareaguje przy większych obciążeniach. Na razie Asia trenuje indywidualnie, wkrótce wspólnie z nią i fizjoterapeutą podejmiemy decyzję co dalej - kończy nasz szkoleniowiec.

Mecz z Piotrcovią już 7 stycznia (niedziela) w Chorzowie. Początek o godzinie 17:00.