Marcin Księżyk przed półfinałem PP: Początek będzie kluczowy

10 бер. 2020 |

W środę Niebieskie powalczą z Metraco Zagłębiem Lubin o awans do finału Pucharu Polski. Co przed tym meczem mówi trener Ruchu?

Nasza drużyna znakomicie radzi sobie w tym sezonie w Pucharze Polski. KPR Ruch II rozpoczynał rywalizację jesienią. Wygrał sześć spotkań (ze Zgodą Ruda Śląska i MTS Żory na szczeblu wojewódzkim, a następnie z SPR Handball Rzeszów, Piotrcovią, Eurobudem Jarosław oraz Startem Elbląg na szczeblu centralnym) i zameldował się w najlepszej czwórce pucharowych rozgrywek.

Po raz ostatni "Niebieskie" były w tak elitarnym gronie w 2013 r., gdy awansowały do turnieju Final Four w Gdyni (w którym zajęły czwarte miejsce).

Środowy półfinał z Metraco Zagłębiem Lubin zapowiadał się pasjonująco, miała to być gratka dla kibiców, ale już wiadomo, że piłkarkom z Chorzowa i Lubina przyjdzie zagrać przy pustych trybunach. Polski rząd w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa podjął decyzję o odwołaniu imprez masowych.

Zobacz: Puchar Polski: mecz KPR Ruch II - Metraco Zagłębie bez udziału kibiców

- Kluczowy będzie początek. Jeśli narzucimy Zagłębiu swój rytm gry, to wzrosną nasze ambicje i poczucie wartości, złapiemy wiatr w plecy - mówi Marcin Księżyk, trener Ruchu.

Zagłębie jest faworytem półfinału, ale już dwa dni później (13.03.) czeka go arcyważne spotkanie w Superlidze z MKS Perłą Lublin, które będzie miało duże znaczenie w rywalizacji o mistrzostwo.

- Nasze rywalki mają trudny orzech do zgryzienia. Chcą z nami wygrać i być w finale pucharu, ale za dwa dni mają trudny mecz z Lublinem. Będą musiały jakoś te siły rozłożyć. Być może pani trener Zagłębia (Bożena Karkut - przyp. red.) będzie chciała to rozwiązać w ciągu 15-20 minut, odskoczyć na 10 bramek i spokojnie sobie grać. Dlatego tak ważny będzie ten początek. Nie możemy dopuścić do tego, by go przegrać, bo później może być ciężko - podkreśla trener naszego zespołu.

Dla Marcina Księżyka będzie to pierwszy mecz w Chorzowie w roli trenera Ruchu po prawie pięciu latach. Od razu jeden z najważniejszych w tym sezonie. Czy trener czuje szczególną odpowiedzialność?

- Nie. Dla mnie każdy mecz jest najważniejszy. Nie ma dla mnie meczów ważnych, mniej ważnych, „o pietruszkę”. Wszystkie mecze są dla nas jak o mistrzostwo Polski i tak to będziemy traktować - podkreśla Księżyk.