Marcin Księżyk: Nie zafunkcjonował ani jeden element

26 вер. 2020 |

Trener KPR Ruch Chorzów skomentował porażkę „Niebieskich” w Koszalinie.

W meczu 3. serii PGNiG Superligi Kobiet Młyny Stoisław Koszalin pokonały Ruch Chorzów 37:26 (18:10).

- Dziś to nie była ta drużyna, która do tej pory grała mecze i trenowała ze mną. Przyjechaliśmy na styk, mieliśmy 8 godzin jazdy w nogach. Będziemy teraz szukać przyczyn, ale ani jeden element nie zafunkcjonował. Ani obrona, ani atak, ani bieganie. Skuteczność była w naszym wykonaniu bardzo słaba, nie potrafiliśmy znaleźć w obronie rozwiązań na atak Koszalina - mówił po meczu w Koszalinie trener "Niebieskich" Marcin Księżyk.

- W końcówce się nie poddaliśmy. Różnica wynosiła w pewnym momencie 13-14 bramek, ostatecznie przegrywamy jedenastoma, tracąc jeszcze bramkę w ostatniej sekundzie. Gdyby całe mecze wyglądały jak ta końcówka, to z niejednego meczu byśmy wyszli zwycięsko. Gramy lepiej dopiero wtedy, jak już jest "po wszystkim" - dodał trener naszego zespołu.