KPR Ruch - KPR Gminy Kobierzyce. Niebieskie mają rachunek do wyrównania

3 січ. 2020 |

W pierwszej rundzie piłkarki Ruchu przegrały w Kobierzycach 24:25 po rzucie karnym w ostatniej sekundzie. - Mam nadzieję, że tym razem też będzie "spokojnie jedną", ale w drugą stronę - uśmiecha się trener Michał Boczek.

Spotkanie rozegrane 5 października 2019 r. było jednym z najbardziej emocjonujących w tym sezonie PGNiG Superligi Kobiet. Ruch pojechał do Kobierzyc po trzech wysokich porażkach u siebie. Był skazywany na pożarcie, tymczasem bardzo niewiele zabrakło mu do pierwszej zdobyczy punktowej. Niemal równo z końcową syreną sędziowie podyktowali rzut karny. Na gola zamieniła go Zorica Despodovska. "Niebieskie" przegrały 24:25.

Tamten mecz chorzowianki wciąż mają w pamięci. - Porażka zabolała, ale jednocześnie nas zbudowała. Pierwsze mecze w sezonie były po dziesięć "w plecy". W Kobierzycach pokazałyśmy że możemy zawalczyć z każdym - wspomina Katarzyna Masłowska, obrotowa Ruchu.

Nic dziwnego, że Ruch chce się zrewanżować trzeciej drużynie PGNiG Superligi Kobiet. - Dziewczyny mają rachunek do wyrównania. Mam nadzieję, że tym razem też będzie "spokojnie jedną", ale w drugą stronę - uśmiecha się trener "Niebieskich" Michał Boczek.

- Nie ma co ukrywać: to Kobierzyce są faworytem, ale my podejdziemy do tego meczu z zamiarem wydarcia trzech punktów. Musimy zagrać mocno w obronie, pociągnąć kontrę i zniwelować do minimum błędy techniczne - wylicza Katarzyna Masłowska.

W Chorzowie kibice stęsknili się za Superligą. Po raz ostatni Ruch zagrał o punkty w hali Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu 26 października. Pokonał wówczas Piotrcovię, zdobywając pierwsze trzy "oczka" w tym sezonie.

- Chcemy zrobić z tej hali naszą twierdzę. U siebie trzeba wygrywać, bez dwóch zdań, a na wyjazdach dobrze byłoby "kraść" punkty sąsiadom w tabeli - zauważa Michał Boczek. - Wierzę, że będzie to dla nas przełomowy mecz, a później pójdziemy za ciosem. Chciałabym, aby ta hala nie została zdobyta do końca sezonu i żebyśmy w maju cieszyły się z utrzymania - dodaje Katarzyna Masłowska.

Na razie nasza drużyna - po raz pierwszy w sezonie - może opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Stanie się tak, jeśli wygra sobotnie spotkanie (za trzy punkty), a w piątek Piotrcovia nie zdobędzie punktów w Lublinie.

Mecz KPR Ruch Chorzów - KPR Gminy Kobierzyce odbędzie się 4 stycznia, o godz. 17.00, w hali Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w Chorzowie, przy ul. Dąbrowskiego 113. Zapraszamy!