Karolina Jasinowska: W pierwszej lidze nie możemy się już pomylić

4 бер. 2022 |

Po zwycięskich derbach w Rudzie Śląskiej rozmawialiśmy z Karoliną Jasinowską.

W piątkowy wieczór KPR Ruch Chorzów odniósł dwunaste zwycięstwo w sezonie w I lidze. Pewnie pokonał na wyjeździe Zgodę Bielszowice (38:20) i znów jest liderem grupy B.

- Po dwóch porażkach w MOL Lidze wracamy na zwycięskie tory. Pierwsza liga jest dla nas priorytetem, tu musimy zdobywać punkty, nie możemy mieć już żadnej porażki. Jak chcemy awansować do Superligi, musimy na te mecze podwójnie się mobilizować, motywować - powiedziała Karolina Jasinowska, która w meczu ze Zgodą zdobyła cztery bramki.

„Niebieskie” po 13 spotkaniach mają na koncie 36 punktów. Taki sam dorobek zgromadziło MTS Żory. Coraz więcej wskazuje na to, że to bezpośredni mecz - 2 kwietnia w Chorzowie - zadecyduje o tym, kto wygra grupę B i wystąpi w Turnieju Mistrzyń I ligi.

- Żory tanio skóry nie sprzedają, my zaś miałyśmy w styczniu potknięcie z Legnicą. Wiemy, o co gramy. W pierwszej lidze nie możemy się już w żadnej sytuacji pomylić - dodała „Karla”.

Za tydzień - 11 marca - „Niebieskie” zmierzą się na wyjeździe z ostatnim zespołem MOL Ligi, Tatranem Stupava. A później będą grać co kilka dni.

- Marzec to jest szaleństwo - uśmiechnęła się nasza zawodniczka. - Od połowy miesiąca zagramy pięć razy w 10 dni. Wiedziałyśmy jednak, na co się piszemy. Nie odpuszczamy MOL Ligi, ale priorytet to I liga polska - zakończyła Karolina Jasinowska.