Karolina Jasinowska: Musimy grać konsekwentnie przez 60 minut

19 лют. 2020 |

- Gramy lepiej, potrafimy zagrać ładnie, ale pod koniec czegoś brakuje. Musimy to zmienić - zauważa obrotowa KPR Ruch Karolina Jasinowska.

Przegrana z Eurobudem Jarosław (30:35) była dla „Niebieskich” bolesna. Przez ponad 50 minut prowadziły z zespołem z Podkarpacia, ale w końcówce to rywal zachował więcej zimnej krwi. Podobnie było w poprzednim spotkaniu ligowym w hali MORiS ze Startem Elbląg (33:35).

- Z Jarosławiem myślałam, że mecz w końcu będzie na naszą korzyść i wyjdziemy z tego zwycięsko. Niestety, jak będziemy w końcówce popełniać błędy, jak nie zagramy konsekwentnie przez 60 minut, to znowu nas skarcą - mówi Karolina Jasinowska, zawodniczka z najdłuższym stażem w naszym zespole.

Chorzowianki do teraz nie mogą się pogodzić z tym, co stało się w ostatnich minutach niedzielnego meczu. - Wkradły się błędy, nerwowość. Trochę głowa niespokojna, taki szał, każda chciała… Było widać, że chciałyśmy zawalczyć. Ostatnio widać, że gramy lepiej, potrafimy zagrać ładnie, ale pod koniec czegoś brakuje. Musimy to zmienić - dodaje Karolina.

Już w piątek (21.02., godz. 18) nasz zespół rozegra kolejne spotkanie w PGNiG Superlidze Kobiet, tym razem w Kobierzycach z tamtejszym KPR-em.

- Myślałam, że po meczu z Jarosławiem zbliżymy się do Piotrcovii i do Kobierzyc pojedziemy w lepszych nastrojach. Nie udało się, ale liga dalej trwa. Musimy cały czas walczyć o to, by być na tym siódmym miejscu i się utrzymać - kończy Karolina Jasinowska.