Karolina Jasinowska leczy kontuzję. Kiedy wróci do gry?

2 лист. 2021 |

16 października w meczu derbowym ze Zgodą Ruda Śląska Karolina Jasinowska złamała rękę. Nasza środkowa jest już po zabiegu. Chciałaby jak najszybciej wrócić na boisko, ale na to będzie musiała poczekać do przyszłego roku.

Była 7 minuta i 30 sekunda spotkania KPR Ruch Chorzów - Zgoda Ruda Śląska. „Karla” wyszła w obronie wyżej, by powstrzymać jedną z rywalek. Zrobiła to, ale za moment złapała się za prawą dłoń.

- Doszłam do zawodniczki i poczułam, że ta ręka po prostu mi się wygięła. Czułam taki „klik”, jakby coś strzeliło. Początkowo myślałam, że coś naciągnęłam, ale z każdym dotykiem było coraz gorzej. I nie chodzi tu o ból czy opuchliznę. Czułam po prostu coraz większy luz w ręce, powstała przestrzeń. Nasz fizjoterapeuta Artur Dimitruk złapał za moją dłoń i od razu powiedział „Tu jest luka, jedź na SOR” - mówi Karolina Jasinowska.

Obrotowa „Niebieskich” doznała złamania trzeciej kości śródręcza. Nie obyło się bez zabiegu.

- Mam włożone trzy śruby, których nie będzie już trzeba wyjmować. Myślę więc, że to może trochę przyspieszyć gojenie. Czuję się dobrze, teraz najważniejsze, żeby ta kość się zrosła. Tym bardziej, że to ręka rzucająca - dodaje Karolina.

Na razie trudno oszacować, kiedy zobaczymy ją ponownie na boisku. Na pewno nie w tym roku.

- Nie wiem, ile to potrwa, bo to jednak złamanie. Zakładam, że będę musiała odczekać 2,5 miesiąca. Mam nadzieję, że w lutym pomogę już dziewczynom, może nawet trochę wcześniej - podkreśla.

Po kontuzji Karolina Jasinowska nie opuściła żadnego meczu „Niebieskich” w hali MORiS. W miniony weekend dopingowała koleżanki w spotkaniach z AZS-AWF Handball Wrocław i Tatranem Stupava. Trzymamy kciuki za szybki powrót „Karli” do gry!

Zobacz moment, w którym Karolina Jasinowska doznała kontuzji.