J. Rodak: Jest czego żałować - KPR Ruch Chorzów
J. Rodak: Jest czego żałować
18 вер. 2017
|
- To historyczny mecz. Karne to jedno, ale przede wszystkim po roku wróciłyśmy do ekstraklasy, czyli tam, gdzie nasze miejsce. Drugi powód to oczywiście rzuty karne. Szkoda, że rywal okazał się w nich lepszy, ale przynajmniej mamy ten jeden punkt i powinnyśmy go szanować. Choć niedosyt oczywiście jest.
- W pierwszych minutach nie wykorzystałyśmy kilku kontr, to wybiło nas z rytmu. Zaczęłyśmy później popełniać więcej błędów własnych i przed przerwą pozwoliłyśmy rywalkom odskoczyć. Jest czego żałować, bo ten mecz był do wygrania.
- W pewnym momencie rywalki prowadziły pięcioma bramkami, ale udało nam się to odrobić. To też trzeba docenić. Sama rzuciłam jedną z bramek w trakcie tej pogoni za przeciwnikiem. Zresztą chcę podkreślić, że dziewczyny stwarzały mi w tym meczu fajne sytuacje, pozwalały dojść od pozycji rzutowej i chwała im za to.