Łatwo nie było, ale jest zwycięstwo! - KPR Ruch Chorzów
Łatwo nie było, ale jest zwycięstwo!
25 бер. 2017
|
Spotkanie poprzedziła miła uroczystość. Prezes Ruchu, Klaudiusz Sevković i wiceprezes, Krzysztof Zioło, wraz z przedstawicielem miasta Rafałem Zarembą, wręczyli nagrody naszym "złotkom". Mistrzynie Polski Juniorek pojawiły się w komplecie na środku boiska - nie zabrakło nawet zawodniczek występujących na co dzień w SMS Płock (Żaneta Senderkiewicz, Klaudia Grabińska, Żaneta Lipok, Karolina Kuszka).
W sobotni wieczór w Chorzowie doszło do pojedynku na szczycie pierwszoligowej tabeli. Ruch przystępował do gry o punkty po trzytygodniowej przerwie (w 14. kolejce pauzowały, a mecz 15. kolejki z SPR Olkusz został przełożony). W dodatku na własnym parkiecie grał po 110 dniach przerwy (ostatni rz 4 grudni z Jutrzenką Płock)! Od razu czekało je wyzwanie - mecz z liderem tabeli, MTS Kwidzyn.
Niebieskie uchodziły za faworyta nie tylko ze względu na grę na własnym boisku, ale przede wszystkim z powodu absencji filarów kwidzyńskiego zespołu - Malwiny Hartman Justyny Świerczek i Joanny Gędłek. Tymczasem po kwadransie to przyjezdne były na prowadzeniu (6:4). Chorzowianki popełniały sporo niewymuszonych błędów i nie potrafiły upilnować Alicji Pękali.
Gospodynie do głosu doszły tuż przed przerwą. Między słupkami świetnie radziła sobie Paulina Jaśkiewicz (m.in. dwukrotnie obroniła rzut karny), dobrą zmianę, która ożywiła poczynania w ataku, dała Marlena Lesik. W 25. min po golu Natalii Stokowiec Ruch uciekł już na trzy trafienia (10:7), a po pierwszej partii prowadził już 12:8.
Początek drugiej połowy miał decydujące znaczenie dla ostatecznego rozstrzygnięcia. Gospodynie wygrały początek tej odsłony wygrały 6:1. Mimo to w kolejnych minutach, zamiast spokojnie kontrolować mecz, pozwalały sobie na przestoje, dając rywalkę nadzieję na odrobienie strat. Wtedy znów dawała o sobie znać rozgrywająca świetne zawody Jaśkiewicz. Obroniła kolejne dwa rzuty karne, była też górą w sytuacjach sam na sam.
Kwadrans przed końcem Ruch prowadził już 22:14. W 57. minucie placu gry musiała opuścić najskuteczniejsza w meczu Pękala (otrzymała trzecią karę). Przyjezdne walczyły już tylko o jak najniższą różnicę goli – ostatecznie górą był Ruch!
Ruch Chorzów – MTS Kwidzyn 27:21 (12:8)
Ruch: Staś, Bednarek, Jaśkiewicz – Mrozek, Jasinowska 2, M. Drażyk 1, Piotrkowska 3, Żakowska 1, Lesik 4, Masłowska 5, Rodak 4, Płomińska 5, Nimsz, Stokowiec 2.
Trener: Jarosław Knopik
Kary: 10 minut
Karne: 3/3
MTS: Bielak, Kłos - Król, Wicik 4, Guziewicz, Zawalich 2, Pękala 7, Wąsik 1, Szynkaruk 4, Bielak, Czarnik, Grabowska, Chmara 2, Kłos, Siuda, Grulikowska, Herominska, Damaziak 1.
Trener: Robert Majdziński
Kary: 16 minut
Karne: 2/4
Sędziowali: Kierczak (Pielgrzymowice), Wrona (Kraków)
Widzów: 350